Mimo że collaborative economy opiera się na zaufaniu, nie można całkowicie wykluczyć możliwości powstania sporów (1) między platformą a dostawcą usługi bazowej w odniesieniu do warunków ich umowy pośrednictwa, (2) między platformą a dostawcą w odniesieniu do usługi bazowej (w szczególności w przypadku odpowiedzialności solidarnej), (3) między platformą a konsumentem oraz (4) między osobami trzecimi (np. poszkodowanymi sąsiadami lub ofiarami wypadku samochodowego) a jednym z wyżej wymienionych podmiotów.

Prawo właściwe i właściwy sąd mogą się różnić w zależności od kilku parametrów, takich jak model operacyjny każdej platformy, stopień autonomii każdej ze stron, ich położenie geograficzne, miejsce świadczenia usługi, przyjęte warunki umowne, a także kwalifikacja prawna stron jako konsumentów.

To wyjaśnia, dlaczego rozwiązywanie sporów za pośrednictwem systemu sądowego musi być uzupełnione lub nawet zastąpione alternatywnym i/lub internetowym mechanizmem rozwiązywania sporów.

Sądowe rozstrzyganie sporów

W spór wynikający z collaborative economy może być zaangażowanych nawet pięć porządków prawnych i praw właściwych: każdy z peerów może mieć siedzibę w innym państwie lub na innym kontynencie, natomiast platforma może mieć siedzibę w innym państwie (zazwyczaj w Stanach Zjednoczonych) i utrzymywać zakład w państwie członkowskim UE (np. w Irlandii w przypadku Airbnb lub w Holandii w przypadku Ubera). Co więcej, granica między sporami online i offline często się zaciera. W szczególności usługi czysto cyfrowe świadczone online mogą być, w zależności od okoliczności, zlokalizowane w miejscu załadowania, w miejscu pobrania lub w każdym innym miejscu wskazanym przez łącznika na mocy prawa prywatnego międzynarodowego.

Spory typu peer-to-peer

Pomiędzy usługodawcą a odbiorcą usług współpracy rzadko istnieje pisemna umowa określająca jurysdykcję i prawo właściwe. Dlatego też zastosowanie ma prawo prywatne międzynarodowe, a w szczególności przepisy rozporządzenia Bruksela I (Recast) (dalej: Bruksela I) dotyczące jurysdykcji oraz przepisy rozporządzenia Rzym I (dalej: Rzym I) dotyczące prawa właściwego dla zobowiązań umownych. Oba Rozporządzenia zawierają specjalne przepisy na korzyść konsumentów w relacjach B2C (business to consumer); tu również fundamentalne znaczenie ma linia podziału na prosumentów i profesjonalistów (omówiona w naszym poprzednim poście).

Z jednej strony, jeśli relacja ma charakter C2C (consumer to consumer) lub B2B (business to business), strony mają swobodę wyboru właściwego sądu i prawa właściwego. Jeśli tego nie uczyniły (co często będzie miało miejsce), prawem właściwym będzie prawo państwa, w którym usługodawca ma miejsce zwykłego pobytu (art. 4 lit. b) rozporządzenia Rzym I), niezależnie od tego, czy prawo wyznaczonego państwa jest prawem państwa członkowskiego czy nie (art. 2 rozporządzenia Rzym I). Jeśli chodzi o jurysdykcję, zastosowanie znajdą specjalne przepisy dotyczące umów zawarte w rozporządzeniu brukselskim (art. 7 ust. 1 Bruksela I). Każda ze stron może być wówczas pozwana w miejscu państwa członkowskiego, w którym "usługi były lub miały być świadczone" (art. 7 ust. 1 lit. b Brukseli I), przy czym trudno jest nadać właściwe znaczenie tym terminom w odniesieniu do usług czysto cyfrowych (miejsce wgrania, miejsce pobrania, miejsce wskazane przez inny czynnik łączący).

Z drugiej strony, jeśli chodzi o relacje B2C, zastosowanie mają zasady ochrony przewidziane specjalnie dla umów konsumenckich (art. 6 Rzym I i sekcja 4 Bruksela I). Prawo państwa zamieszkania konsumenta będzie regulowało spór, a konsument może wytoczyć powództwo przed sądami miejsca zamieszkania dostawcy (pozwanego) lub przed sądami swojego miejsca zamieszkania, nawet jeśli dostawca nie ma miejsca zamieszkania w UE (art. 6 ust. 1 i art. 18 ust. 1 Brukseli I). Natomiast dostawca może wytoczyć powództwo przeciwko konsumentowi tylko przed sądy państwa członkowskiego, w którym konsument ma miejsce zamieszkania (art. 19 Bruksela I). Konkretnie oznacza to, że osoba prowadząca działalność gospodarczą i okazjonalny użytkownik portalu Fiverr oferujący m.in. usługi pisania, redagowania i tłumaczenia może zostać pozwany w innym państwie członkowskim zgodnie z prawem tego państwa. Nie będzie on jednak mógł pozwać konsumenta w państwie członkowskim swojego miejsca zamieszkania - co jest raczej niezadowalającym wynikiem.

Konflikty między rówieśnikami i platformami

W przeciwieństwie do umów peer-to-peer, umowy regulujące relacje między peerami a platformami zwykle zawierają klauzule dotyczące wyboru sądu i prawa właściwego. Klauzule te są zazwyczaj zawarte w regulaminach platform i odpowiadają co do zasady miejscu, w którym platformy mają siedzibę lub działają. Na przykład Airbnb przyznaje jurysdykcję sądom irlandzkim i wyznacza prawo tego samego państwa do rozstrzygania swoich sporów z mieszkańcami Europy, natomiast Uber zdecydował się na wyznaczenie prawa holenderskiego jako właściwego i jurysdykcję sądów w Amsterdamie. Oczywiście zastosowanie mają wspomniane wcześniej zasady ochronne dla umów konsumenckich, a więc ponownie zasady dotyczące jurysdykcji i prawa właściwego będą zależały od statusu usługodawcy (prosument lub profesjonalista).

Dodatkowy problem, o którym należy wspomnieć, dotyczy przepisów prawa prywatnego międzynarodowego mających zastosowanie do indywidualnych umów o pracę. Jak wyjaśniliśmy w naszym poprzednim poście, kwestia tego, czy "collaborative workers" są pracownikami czy nie, jest obecnie nierozstrzygnięta. Jeśli jednak stosunek pracy istnieje, "pracownicy współpracujący" powinni korzystać z przepisów ochronnych rozporządzenia brukselskiego (sekcja 5) i rozporządzenia Rzym I (art. 8). W tym przypadku wybór prawa ma ograniczony skutek, ponieważ odstępstwo od reguł ochronnych jest możliwe dopiero po powstaniu konfliktu lub jeśli umowa pozwala pracownikowi na wszczęcie postępowania przed sądami dodatkowymi (art. 23 Bruksela I).

Wspomniane wyżej niepewności dotyczące jurysdykcji i prawa właściwego, jak również bariery językowe i problemy związane z wykonywaniem orzeczeń, zniechęcają do sądowego rozstrzygania sporów. Ponadto, koszty postępowania sądowego w celu uzyskania zadośćuczynienia będą często znacznie wyższe niż koszty samego roszczenia. Wreszcie, należy zauważyć, że tradycyjny system sądowy nie radzi sobie z trójstronnymi relacjami opartymi na współpracy. Tak więc, na przykład, nie jest sprawiedliwe, aby dostawca ponosił ciężar dowodu w sporze z konsumentem, biorąc pod uwagę kontrolę sprawowaną przez platformę i wynikającą z niej asymetrię informacji (np. kierowca Ubera nie będzie w stanie racjonalnie bronić/wyjaśniać ceny swoich przejazdów). Wreszcie, kontradyktoryjny charakter sporów sądowych nie jest w harmonii z modelem gospodarki opartej na współpracy, opartym na zaufaniu i budowaniu wspólnoty. Dlatego system sądowy jest w wielu przypadkach ostatecznością i jest wykorzystywany tylko wtedy, gdy wyczerpane zostały alternatywne i/lub internetowe metody rozwiązywania sporów.

Alternatywne metody rozwiązywania sporów

Dyrektywa w sprawie pozasądowego rozwiązywania sporów konsumenckich (dalej: dyrektywa ODR) stwarza wprawdzie możliwości alternatywnego rozwiązywania sporów w relacjach C2B (consumer to business), ale nie ma zastosowania do relacji B2B lub C2C, gdyż obejmuje jedynie spory między konsumentami a przedsiębiorcami. Nie obejmuje on również powództw wytaczanych przez przedsiębiorcę przeciwko konsumentowi, czyli relacji B2C (art. 2 ust. 2 lit. g). Ponadto dyrektywa w sprawie LER obejmuje jedynie spory między konsumentem a przedsiębiorcą, którzy mają siedzibę w UE. W związku z tym ograniczony zakres przedmiotowy i geograficzny dyrektywy skutkuje fragmentarycznym i potencjalnie niesprawiedliwym stosowaniem unijnych przepisów dotyczących obrotu poza rynkiem regulowanym do działań w ramach gospodarki opartej na współpracy.

Niezależnie od Dyrektywy UE, większość platform ma tendencję do umieszczania w swoich Regulaminach obowiązkowych lub opcjonalnych klauzul arbitrażowych lub mediacyjnych. Takie alternatywne systemy rozwiązywania sporów, które pozwalają im na indywidualne rozpatrywanie każdego sporu (a nie na złożenie pozwu zbiorowego) w sądach i na podstawie wybranego przez nich prawa, są tańsze, skuteczniejsze i nie stanowią precedensu. Trudno jest jednak stwierdzić, czy takie klauzule są ważne, ponieważ ograniczają prawo dostępu do wymiaru sprawiedliwości: nawet jeśli są wyrażone w prostych słowach i są jednoznacznie akceptowane, mogą nadal być uznane za nieuczciwe i dlatego nie mogą być egzekwowane, chyba że zostaną zaakceptowane po powstaniu sporu. Należy zauważyć, że klauzule predefiniowane są w dużej mierze zabronione w państwach członkowskich UE. TSUE przyjął również, że sądy krajowe muszą mieć możliwość rozważenia potencjalnej nieuczciwości zapisu na sąd polubowny, nawet jeśli zapadło ostateczne orzeczenie arbitrażowe (zob. sprawa C-168/05 Mostaza Claro).

Rozwiązywanie sporów online

Internetowe lub wirtualne rozstrzyganie sporów jest jeszcze bardziej odpowiednim środkiem dochodzenia roszczeń niż ODR, gdy usługi elektroniczne są świadczone (często w sposób czysto cyfrowy) w kontekście gospodarki opartej na współpracy. Pozwala ona na rozwiązywanie sporów transgranicznych na odległość bez niedogodności dla stron, pozwala na korzystanie z oprogramowania łatwo dostępnego i używanego przez rówieśników, może wykorzystywać duże bazy danych dostępne w domenie cyfrowej, wreszcie ma ogólnie zdolność do oddania technologii w służbę wymiaru sprawiedliwości. Należy również podkreślić, że rozstrzyganie online sporów wynikających z samych czynności internetowych wydaje się całkiem właściwe. Internetowe rozwiązywanie sporów jest dla tradycyjnego wymiaru sprawiedliwości tym, czym Airbnb dla usług noclegowych, a Uber dla branży transportowej: szybkim, tanim i skutecznym sposobem rozwiązywania sporów.

Zgodnie z unijnym rozporządzeniem w sprawie internetowego systemu rozstrzygania sporów konsumenckich, platformy muszą zawierać elektroniczny link umożliwiający łatwy dostęp do platformy Komisji. Platforma ta działa od lutego 2016 roku, dlatego jest jeszcze za wcześnie, aby ocenić jej skuteczność. Należy jednak zauważyć, że zakres rozporządzenia jest ograniczony w takim samym stopniu jak dyrektywa LER (ma zastosowanie wyłącznie do sporów B2C i do stron znajdujących się w Europie).

Tymczasem platformy stoją przed dylematem: z jednej strony mogą pozostać jedynie pośrednikami, zdystansowanymi wobec działań rówieśników, z drugiej zaś mogą wykorzystać swoją wyjątkową pozycję (kontrolują kluczowe aspekty transakcji, takie jak płatności, ubezpieczenia, dopasowanie podaży do popytu, reklamę, szkolenie usługodawców, sprawdzanie przeszłości itp.), aby pomóc stronom w rozwiązywaniu ich sporów. Większość platform robi wszystko, aby uniknąć wystąpienia sporów poprzez przewidywanie i środki kontroli; wykorzystują one ogromną ilość danych (nie)osobowych i tworzą swoje algorytmy z myślą o tym celu. Niektóre platformy, jak Airbnb, wprowadziły wewnętrzny system rozwiązywania sporów. Airbnb posiada również politykę mającą na celu uniknięcie wystąpienia sporu wynikającego z oceny reputacji, zgodnie z którą strona nie może przeczytać oceny osób trzecich przed przedstawieniem swojej własnej, a także może komunikować się prywatnie w celu przeprowadzenia poufnej wymiany.

Wniosek

Platformy muszą przyjąć bardziej pragmatyczne podejście do rozwiązywania sporów, czy to motywowane etyką i legalnością, czy też własnym interesem. Doświadczenie pokazuje, że rówieśnicy reagują negatywnie na nieuczciwe praktyki i/lub brak zaufania. W gospodarce peer-to-peer może to być poważny problem dla platform. Aby platformy były rentowne, muszą wzbudzać zaufanie między rówieśnikami. Może to nastąpić tylko wtedy, gdy wezmą na siebie odpowiedzialność za zapewnienie skutecznych środków odwoławczych dla poszkodowanych rówieśników.

Za dwa tygodnie: Regulacja gospodarki opartej na współpracy

Aby przejrzeć moje posty:

    Wprowadzenie: podstawowe pojęcia gospodarki opartej na współpracy Kto co robi w gospodarce opartej na współpracy? Kwalifikacja stosunków prawnych na rynkach dwustronnych Dostęp do rynku w gospodarce opartej na współpracy Ochrona konsumentów w gospodarce opartej na współpracy Ochrona danych w gospodarce opartej na współpracy The collaborative economy and competition law: firms, markets and market power (horizontal issues) Gospodarka oparta na współpracy a prawo konkurencji: uzgodnione praktyki, nadużycia i pomoc państwa (kwestie behawioralne) Gospodarka oparta na współpracy i transformacja pracy

Vassilis Hatzopoulos jest profesorem prawa i polityki UE na Uniwersytecie Panteion w Atenach, profesorem wizytującym w Kolegium Europejskim w Brugii oraz honorowym profesorem wizytującym na Uniwersytecie w Nottingham, adwokatem w ateńskiej palestrze. Wiodący specjalista w dziedzinie prawa europejskiego, jest zwłaszcza autorem pierwszej książki referencyjnej na temat collaborative economy, The Collaborative Economy and EU Law, Oxford, Hart, 2018.

Share:TwitterE-mailFacebookPrintLinkedInPocketWordPress:Lubię upload...

Warto przeczytać